Kolejny raz Kacper Sendlewski znalazł się w gronie zawodników powołanych przez trenera Łukasza Żebrowskiego na zgrupowanie kadry U-19. Nasza reprezentacja spotyka się w Pruszkowie, aby stamtąd ruszyć na turniej towarzyski do Francji, gdzie obok potyczki z gospodarzami naszą kadrę czekają mecze z Walią i Finlandią.
Turniej we francuskim Montaigu odbędzie się w dniach 26-28 sierpnia. Wcześniej Kacper Sendlewski reprezentował już kadrę młodzieżową, w dodatku pełnił w niej rolę kapitana.
Przed Kacprem zatem intensywny czas – już w poniedziałek zespół Constractu Lubawa rusza na tournée sparingowe do Czech, a potem będzie czas na zgrupowanie kadry narodowej. Przy tej okazji postanowiliśmy krótko porozmawiać z naszym zawodnikiem.
Kolejne powołanie do kadry U-19. Czy to u Ciebie wywołuje jeszcze jakieś emocje czy stało się dla Ciebie normą?
Myślę, że każdy człowiek spełniający swoje marzenia z dzieciństwa jest przepełniony radością i ogromną dumą. Tak jest również ze mną. Powołanie na kadrę Polski i założenie trykotu z orzełkiem na piersi zawsze będę traktował przede wszystkim jako zaszczyt reprezentowania kraju, ale również jako nagrodę za wykonaną wcześniej pracę
Przed Wami trzy mecze – rywalami Finlandia, Walia i Francja. Z jakimi oczekiwaniami jedziecie na ten turniej?
Zdecydowanie, z pełną świadomością i ogromną motywacją chcemy wygrywać każdy mecz, a przy okazji czerpać wiedzę i doświadczenie z każdego kolejnego spotkania, bo to z pewnością pomoże w naszym rozwoju. Wierzę, że wszyscy dadzą z siebie 100% i pokażemy na co nas stać.
Zobaczymy Cię z opaską kapitana?
Nie ukrywam, że opaska kapitana na ramieniu podczas meczów reprezentacji to dla mnie niemałe wyróżnienie. Sam wybór kapitana nie jest zależny ani ode mnie, ani od innych zawodników, a decyduje o tym sztab trenerski, który musi kierować się przede wszystkim dobrem drużyny. Dlatego opaski kapitana nie jestem w stanie obiecać, ale mogę obiecać, że dam z siebie wszystko.
Czy dla Ciebie i Twoich kolegów jest to też trochę walka o wyjazd z seniorską kadrą na Euro 2022? Czy nie myślicie w ten sposób, bo na seniorską kadrę przyjdzie jeszcze czas?
Jadąc na kadrę skupiamy się przede wszystkim na tym, co jest tu i teraz. Nie wybiegamy daleko myślami i nie skupiamy się na samym celu, a na drodze, która do niego prowadzi. Tak jak kiedyś wspominałem, kadra seniorska to na pewno kolejne marzenie, ale co przyniesie czas? Zobaczymy…
Życzę powodzenia całej drużynie oraz powrotu w zdrowiu do klubów.
Dziękuję bardzo i do zobaczenia!