Wielkiej radości na początku tego sezonu doświadczali wszyscy, którzy kibicują naszym trawiastym seniorom. W ostatnim czasie – o czym także możecie Państwo czytać – wyniki nie były już tak spektakularne. Postanowiliśmy porozmawiać z trenerem Damianem Jarzembowskim (trener juniorów młodszych Szkółki KSC i seniorskiej drużyny trawiastej) i zapytać go o przyczyny takiego stanu rzeczy. Zapraszamy do lektury!
Rozpoczęliście rozgrywki seniorskie imponująco. O naszej trawiastej sekcji zrobiło się nawet głośno dzięki wynikom w Pucharze Polski. W ostatnich pięciu meczach mamy jednak trzy remisy, porażkę i wysoką wygraną. Jak patrzysz na to, co dzieje się obecnie z Twoim zespołem?
Damian Jarzembowski: Idziemy w dobrą stronę, ale potrzebujemy czasu i cierpliwości… Czy rozwój w piłce nożnej jest zawsze kompatybilny z wynikami? Zadaję sobie cały czas trudne pytania, na które poszukuję odpowiedzi. Przechodzimy obecnie przez trudny czas, trudny sezon. Wyniki meczów ligowych są poniżej oczekiwań, jakie mamy i na jakie stać naszą drużynę. Musimy zmierzyć się z czymś, z czym wcześniej aż tak bardzo nie mieliśmy okazji.
Należy chyba pamiętać o tym, że jest to zespół seniorski, ale jego skład stanowią zawodnicy, którzy nadal mogliby rywalizować w juniorach?
Damian Jarzembowski: Piłka seniorska okazuje się bardzo poważnym sprawdzianem dla nich. Faktycznie, oni mogliby jeszcze spędzić dwa, a niektórzy trzy lata w piłce juniorskiej, a tymczasem doświadczają innych, poważniejszych wymagań i oczekiwań.
Czy słuszne jest zatem wystawianie ich do rywalizacji seniorskiej?
Damian Jarzembowski: Jestem przekonany, że na dłuższą metę sami zawodnicy, jak i nasz klub, będą czerpać wyłącznie korzyści z tego, co obecnie wspólnie tworzymy.
Jakie są te oczekiwania wobec tej drużyny, o których wspominasz? I czego obecnie brakuje do realizacji tych celów?
Damian Jarzembowski: Naszym głównym celem w każdym mikrocyklu treningowym jest stawianie kolejnych kroczków w rozwoju piłkarskim, jednak na koniec tygodnia chcemy walczyć o trzy punkty i wygrywać mecze. Dziś, po siedmiu kolejkach, możemy mówić, że brakuje nam szczęścia, fizyczności, takiego cwaniactwa, „zęba” oraz doświadczenia piłkarskiego. Jestem jednak przekonany, że z czasem wszystko będzie szybko w naszych szeregach rozkwitać.
Czy jest coś, co chciałbyś powiedzieć kibicom naszego trawiastego zespołu?
Damian Jarzembowski: Trzymajcie kciuki za nasz młody zespół, wsparty kilkoma starszymi zawodnikami, bo i my „nie składamy broni”!